Kolędnicy

Geneza

Kolędowanie to bardzo stary zwyczaj chodzenia po domach w okresie Dwunastnicy z życzeniami z okazji Bożego Narodzenia i na Nowy Rok. Grzeczność nakazuje za życzenia podziękować drobnym upominkiem. Zwyczaj ten honorowali nawet królowie polscy, którzy obdarowywali swoje sługi często drogimi prezentami.

"Wiedziano, komu czego życzyć, więc umysł i grzeczność, cześć lub wdzięczność, serce i afekt sąsiedzki siliły się na wszelki dowcip. Dzieci i żakowie szkolni prawili rodzicom i nauczycielom powinszowania prozą lub rymem, po polsku lub po łacinie. Starali się zaśpiewać coś takiego, co by domowników zabawiło i rozśmieszyło".

Tak przedstawiał te zdarzenia Zygmunt Gloger.

Chodzenie z gwiazdą

Z tych zabaw wykształciły się grupy kolędników, które od kilku stuleci "chodzą po kolędzie". Niosą ze sobą gwiazdę - symbolizującą Gwiazdę Betlejemską oraz szopkę. Przebrani są albo w stroje regionalne, albo w postacie biblijne: aniołowie, pasterze, królowie, diabły, smierć. Często towarzyszą im muzycy.

Jeszcze w XV w. zdarzało się, że kolędnicy prowadzili ze sobą żywego tura. Niestety zwierzęta te wymarły w XVI w. i od tej pory kolędnikom towarzyszy kukła przypominająca tura - zwana turoniem.

Życzenia

Kolędników należy poczęstować szczodrokami - plackami z przennego ciasta w kształcie zwierząt, lalek lub rogala nadziewanymi serem, cebulą lub mięsem. W zamian kolędnicy chętnie składają gospodarzom życzenia i razem z nimi śpiewają kolędy:

Z gwiazdą do was idziemy i kolędą
Wielkie rzeczy opowiadać tu będą
Jezus w żłobie położony
Pieluszkami uwiniony
Cierpi zimno i głód srogi
Nam otwiera spichlerz drogi

Przybieżeli do Betlejem pasterze...

Obróć się turońku dookoła
Żeby była gospodyni wesoła
Obróć się turońku drugi raz
Żeby był wesoły gospodarz
Obróć się turońku raz trzeci
Żeby były wesołe dzieci

Pójdźmy wszyscy do stajenki...

Wiwat, wiwat już idziemy
Za kolędę dziękujemy
Na szczęście, na zdrowie, na ten nowy rok
Żeby wam się rodziła pszenica i groch
Żeby się rodziło w komorze i w oborze
Żeby stał snopek przy snopku, kopa przy kopie
A gospodarz między kopami
Jako miesiąc między gwiazdami
Żebyście długo żyli
A po śmierci w niebie byli.

ZOBACZ TAKŻE