Wtorek przed Środą Popielcową
Kusy Wtorek to ostatni dzień Zapustów, czyli ostatniego tygodnia Karnawału.
Te ostatnie dni przed Wielkim Postem dawniej obfitowały w najhuczniejsze zabawy połączone z suto zastawionym stołem, na którym królowały: słonina, boczek, tłuste mięsa, kapusta ze skwarkami, racuchy, ciasta nadziewane słoniną. A wszystko przepijane było miodami, piwem i innymi alkoholami.
Ambasador turecki tak to relacjonował:
"W tym okresie chrześcijanie w Lechistanie doznają jakowejś wariacyji, dopiero proch sypany na głowę skutecznie leczy takową."
W ten ostatni wieczór zapustów urządza się ucztę z tańcami. Zabawa kończy się równo o północy z nagle milknącą muzyką w pół tonu. Ze stołu sprząta się pozostałości z uczty, po czym uroczyście wnosi się półmisek śledzi na znak rozpoczętego postu.
Wybrana osoba kończy spotkanie wygłaszając "kazanie popielcowe", gdzie w dowcipny sposób życzy śledziowi, by ten zakrólował na stołach przez najbliższej tygodnie.